Wiadomości
Kto tego nie doświadczy, nie uwierzy // Humans of NATO Days
Po przeciwnej stronie lotniska, z dala od ekspozycji publicznych, zaparkowane są samoloty i helikoptery. Czekają na swój czas, by pokazać się zwiedzającym. Nad całością czuwa cały zespół pod przewodnictwem kpt. Leony Hájkovej z 26. Pułku Dowódczo-Kontrolno-Rozpoznawczego. Jako koordynator środków bezpieczeństwa na stanowiskach postojowych, nadzoruje ścisłe przestrzeganie zasad i środków, aby mieć pewność, że nic złego nie stanie się ludziom ani samolotom. Brzmi to prosto, ale co kryje się za tym stanowiskiem? Czy znalazła swojego ulubieńca wśród samolotów? A jak wspomina napisanie pierwszej monografii o czeskich siłach powietrznych? Zapytaliśmy, kapitan Hájková nam odpowiedziała, a teraz możecie to przeczytać.
Jak dostałaś się do wojska i sił powietrznych? Czy mała Leona marzyła o tym, żeby zostać żołnierzem?
Do wojska i sił powietrznych trafiłam raczej przypadkowo. Po ukończeniu szkoły pracowałam w dwóch przedsiębiorstwach cywilnych i doświadczyłam, jak niestabilny i nieprzewidywalny może być sektor prywatny. Moja matka, która wówczas była zawodowym żołnierzem, podjęła się roli „rekrutera” i słusznie przewidziała, że mundur będzie dla mnie odpowiednim wyborem.
Jakie stanowiska zajmowałaś i jaki jest obecnie zakres Twoich obowiązków?
Armia oferuje nie tylko stałą pensję, ale także możliwość zdobycia doświadczenia, nowych umiejętności i awansu zawodowego. Przez dwadzieścia lat służby piastowałam wiele stanowisk, od instruktora szkolenia, przez stanowiska dowódcze w kompanii zabezpieczenia bojowego, po zarządzanie grupą operacyjną batalionu zabezpieczenia, aż po obecne stanowisko szefa grupy planowania dowództwa i sztabu 26. Pułku Dowódczo-Kontrolno-Rozpoznawczego. Wkrótce zostanę przydzielona do nowego stanowiska Szefa Departamentu Planowania, Walki i Gotowości Mobilizacyjnej. W moich oczach wojsko jest elementem nieograniczonych możliwości w ciągu jednego krótkiego życia. Oczywiście, wszystkie specjalizacje wymagają ukończenia kursów zawodowych i utrzymania wymaganego poziomu znajomości języka angielskiego.
W ramach Sił Powietrznych 26. Pułk Dowódczo-Kontrolno-Rozpoznawczy nie jest tak widoczny dla opinii publicznej, jak jednostki bojowe, wyposażone w myśliwce i śmigłowce. Jaka jest jego rola?
26. Pułk Dowódczo-Kontrolno-Rozpoznawczy im. generała armii Karela Janouška realizuje pełen zakres zadań w ramach jednostek pod dowództwem Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie (SACEUR). Jego głównym zadaniem jest ciągłe zapewnianie nienaruszalności przestrzeni powietrznej Republiki Czeskiej w ramach jednolitego Zintegrowanego Systemu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO (NATINAMDS) oraz Narodowego Systemu Wzmocnienia Obrony Powietrznej Republiki Czeskiej (NAPOSY PVO ČR). Jest w stanie zapewnić kompleksowe informacje radarowe dotyczące ruchu lotniczego w przestrzeni powietrznej Republiki Czeskiej i poza nią. Jej jednostki wyposażone w sprzęt radarowy rozmieszczone są niemal we wszystkich regionach republiki.
W przypadku wystąpienia incydentu w cywilnej przestrzeni powietrznej (identyfikacja niespójnych statków powietrznych, utrata połączenia, wysłanie sygnału SOS itp.) całą sytuacją natychmiast przejmują kontrolerzy bojowi z ośrodka kontroli ruchu lotniczego naszego pułku. Zapewniają pilotom bojowym doskonały przegląd sytuacji powietrznej, a ich priorytetem jest zawsze bezpieczne i szybkie przeprowadzenie myśliwców przez ruch cywilny do samolotu, będącego celem interwencji.
Podczas Dni NATO w Ostrawie & Dni Sił Powietrznych Armii RC, Twoja praca jest niezbędna do sprawnego przebiegu pokazów lotniczych. Czy mogłaby Pani opisać, na czym polega Pani rola, jako koordynatora bezpieczeństwa stanowiska postojowego?
Zapewnienie bezpieczeństwa na stanowisku postojowym wiąże się ze ścisłym przestrzeganiem określonych środków bezpieczeństwa w trakcie przygotowań i realizacji wydarzenia. Bezpieczeństwo stanowiska postojowego polega przede wszystkim na przestrzeganiu wszystkich zasad określonych dla obszaru organizacji i ochrony przeciwpożarowej oraz bezpiecznego poruszania się i wchodzenia do poszczególnych stref Lotniska Leoša Janáčka w Ostrawie. Nasz zespół wojskowy współpracuje ze Służbą Bezpieczeństwa Lotniska im. Leoša Janáčka w Ostrawie i Policją Republiki Czeskiej.
W jaki sposób przygotowywane jest stanowisko startowe przed rozpoczęciem imprezy? Ile osób odpowiada za jego bezpieczeństwo?
Stanowisko startowe to dynamiczna przestrzeń, w której występuje wiele zagrożeń operacyjnych. Należy przeanalizować obszary ryzyka, ustalić odpowiednie środki zaradcze i stale je monitorować. To jedyny sposób zapobiegania potencjalnym incydentom. Zespół pod przewodnictwem koordynatora ochrony stanowiska lotu ma za zadanie regularne monitorowanie tego obszaru. Ze względu na ciągły ruch personelu, konieczne jest również nadzorowanie ruchu pojazdów, przeznaczonych do transportu ze stoiska na teren pokazów publicznych. Do tego celu wyznaczono specjalny korytarz.
Czy są jakieś szczególne okoliczności wynikające z faktu, że Dni NATO odbywają się na cywilnym lotnisku, na którym odbywają się regularne operacje?
To pytanie bardziej do Służby Ochrony Lotniska im. Leoša Janáčka. Ruch cywilny zazwyczaj nie ma wpływu na naszą pracę. Lotnisko ma to połączenie perfekcyjnie przygotowane.
Czy niektóre zespoły mają szczególne wymagania, dotyczące parkowania lub zabezpieczenia samolotów?
Co uważasz za wyjątkowe w tym stoisku? Cuda zdarzają się na poczekaniu, a rzeczy niemożliwe dzieją się w ciągu trzech godzin. Wszyscy pracownicy muszą otrzymać wszystko, czego potrzebują, aby móc wykonywać swoje obowiązki, zgodnie z wymaganiami. Miejsca postoju samolotów są ustalane zgodnie z planem lotu. Koledzy z dynamicznej części stanowiska kierują następnie samolotem do celu i zazwyczaj rozstrzygają kwestie związane z obsługą samolotu. W 2023 roku tylko amerykańscy piloci F-35 mieli wyższe wymagania bezpieczeństwa, aby zapobiec wyciekowi informacji o elementach konstrukcyjnych samolotu, które były objęte klauzulą tajności. „Nieproszeni” ludzie mogli zbliżać się do myśliwca tylko w towarzystwie i pod odpowiednim kątem. Staraliśmy się więc trzymać ciekawskie oczy na stosowny dystans.
Jakie typy samolotów i śmigłowców są najtrudniejsze w obsłudze z punktu widzenia bezpieczeństwa?
Każdy samolot z pracującym silnikiem ma swoją własną strefę, na którą ze względów bezpieczeństwa, nikomu nie wolno wchodzić. Śmigłowce zazwyczaj lądują na wyznaczonym trawiastym terenie, który stanowi granicę strefy ograniczonego ruchu podczas startu i lądowania. Łopatki wirników helikopterów wyginają się w dół podczas obrotu, tworząc stosunkowo silny wir, który może unosić w strefie kurz i większe obiekty. Zagrożenie stanowią również ciepło i spaliny silnika. Obszar ten musi być stale monitorowany, podobnie jak samoloty startujące w dynamicznej części stanowiska. Ponadto silniki odrzutowe samolotów myśliwskich stwarzają ryzyko uszkodzenia słuchu. Startujący samolot może wiązać się z hałasem o wysokiej częstotliwości, na poziomie 120 decybeli, który może powodować bolesne uszkodzenia uszu, a po kilku minutach nawet utratę słuchu.
Czy Twoja praca ulega znacznym zmianom w trakcie złej pogody, co może zasadniczo zakłócić plany lotów - nie tylko pokazów, ale także przylotów i odlotów?
Oczywiście, nie mamy wpływu na naturę i tak jak Dni NATO w 2024 roku zostały odwołane z powodu powodzi, tak zdarza się, że również pokazy dynamiczne są przekładane lub odwoływane z powodu pogody. Podczas cyklicznych spotkań nasi koledzy przekazują nam informacje o stanie i rozwoju warunków hydrometeorologicznych, na które kontrolerzy ruchu lotniczego oraz kadra organizacyjna reagują w taki sposób, aby bezpieczeństwo wszystkich uczestników wydarzenia było najważniejsze. Zmiany są uwzględniane w planie lotu, dzięki czemu dysponujemy stale aktualizowaną osią czasu kolejnych ruchów na stanowisku postojowym.
Jaka jest najtrudniejsza część Twojej pracy podczas Dni NATO, i odwrotnie - co jest najprzyjemniejsze?
Najtrudniejszą rzeczą jest prawdopodobnie to, że trzeba mieć oczy wszędzie. Dotyczy to nie tylko mnie, ale wszystkich współpracowników, którzy dbają o bezpieczeństwo. A co lubię najbardziej? Lubię poranki, kiedy otwieramy bramkę i jako jedni z pierwszych wchodzimy na stanowisko postojowe, oczekując na różnorodne wydarzenia nadchodzącego dnia. Lubię wieczory, kiedy „usypiamy lotnisko” i po dniu pełnym zgiełku z wewnętrznym spokojem oglądamy zachód słońca, patrząc na mnogość sprzętu lotniczego. Udział w Dniach NATO jest samo w sobie niesamowite. Fascynujące jest dla mnie obserwowanie, jak każdy zdaje sobie sprawę ze swojej roli w tak skomplikowanym mechanizmie i jak płynnie wpasowuje się w ogromną całość, tworząc niezapomniane wrażenia dla zwiedzających w każdym wieku.
Czy masz swoją ulubioną technikę spośród zaprezentowanych tutaj? Samolot, który zawsze Ci się podoba? A może załoga?
Żadna z ekip nie może zostać pominięta, wszyscy są świetni, a na stanowisku panuje przyjazna atmosfera. Co mnie chyba najbardziej rozbawiło i ucieszyło, to polska załoga śmigłowca, która miała na pokładzie czeskiego partnera, pluszowego krecika jako talizman.
Stanowisko lotów znajduje się na przeciwległym końcu lotniska, naprzeciwko części publicznej. Czy masz okazję osobiście obejrzeć pokazy i cieszyć się atmosferą panującą wśród zwiedzających podczas wydarzenia, czy też jest to dla Ciebie niemal jak znalezienie się po drugiej stronie świata?
Zazwyczaj odwiedzam drugi koniec, kiedy coś trzeba rozwiązać i mam chwilę, żeby przyjrzeć się pokazom statycznym, przywitać się ze znajomymi lub obejrzeć jeden z pokazów. Trudno w to uwierzyć, ale najlepszym pokazem lotniczym jest próba generalna na stanowisku postojowym, podczas której piloci ćwiczą swoje umiejętności przed publicznymi występami. Samoloty można poczuć na własnej skórze, a dźwięki otoczenia sprawią, że serce zacznie bić szybciej.
Jest Pani między innymi główną autorką pierwszej monografii poświęconej Czeskim Siłom Powietrznym. Została wydana w 2023 roku z okazji 30. rocznicy utworzenia sił zespołu, a jej przygotowanie zajęło kilka lat. Czy możesz nam opowiedzieć, jak powstała Twoja książka?
Dopiero podczas służby w Dowództwie Sił Powietrznych dogłębnie zrozumiałam, jak złożonym mechanizmem są Siły Powietrzne i jak ważna jest każda z ich jednostek dla naszej republiki. Wtedy zdecydowałam, że napiszę książkę o tym, jak silną częścią Czeskich Sił Zbrojnych jest lotnictwo. Po półtora roku nieprzespanych nocy i porównywaniu źródeł udało mi się ukończyć manuskrypt dotyczący Sił Powietrznych i ich bieżących działań. Zbliżała się jednak 30. rocznica powstania Republiki Czeskiej i Wojskowy Instytut Historyczny podjął decyzję o wydaniu książki jako publikacji jubileuszowej i poszerzeniu jej o przegląd historyczny ostatnich trzydziestu lat. Następnie przez kolejne tygodnie dokonywano uzupełnień, porównań i poprawek we współpracy z bliskim zespołem, który pomógł doprowadzić książkę do pożądanego zakończenia. Dzięki Jaroslavowi Sekaninowi, Radomírowi Holušowi, Zuzanie Sekaninovej i Jiřemu Králowi książka „Siły Powietrzne Armii Republiki Czeskiej” stała się wypolerowanym diamentem. Oczywiście, wielkie podziękowania należą się wielu innym kolegom, którzy podjęli się ochotniczo redagowania tekstów historycznych i fachowych lub przyczynili się do powstania pięknych zdjęć i znaleźli swoje miejsce w książce.
Co Cię zaskoczyło podczas pisania? Czego dowiedziałaś się o Siłach Powietrznych?
Każda nowa strona była dla mnie niespodzianką. Im bardziej zagłębiałam się w zbieranie informacji i ich kompletację, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, jak mało wiem o Siłach Powietrznych. Teraz mogłabym godzinami opowiadać o tym, jakie mają umiejętności.
Jakie uczucia pojawiają się w Twojej głowie, gdy teraz, prawie dwa lata po publikacji, myślisz o napisaniu książki? Czy teraz masz jaki podobny zamiar?
Nawet z upływem czasu mam mieszane uczucia, nie wszystko było usłane różami. Dzięki wielkiemu wsparciu dowódcy Sił Powietrznych, generała dywizji Petra Čepelki i dyrektora Wojskowego Instytutu Historycznego, generała brygady Aleša Knížka, udało nam się w końcu opublikować książkę w formie, którą mogę w każdej chwili z przyjemnością przeglądać, i wiem, że wysiłek się opłacił.
Inne twórcze zajęcia chciałbym pozostawić kolegom, którzy czują się na siłach. Myślę, że już jakiś czas temu wyczerpałam swoje możliwości w tej dziedzinie.
I na koniec coś osobistego – co lubisz robić w wolnym czasie, gdy nie zajmujesz się stoiskiem i bezpieczeństwem?
Kiedy mówię, że moje hobby to moja praca, niektórzy poklepią się po czole. Ale naprawdę odnalazłam się w różnorodności ludzi, środowisk i zadań. Oczywiście, w wolnym czasie w domu, nie zajmuję się demontażem i montażem dla przyjemności, wolę poświęcić się rodzinie i spędzać czas w ogrodzie. Uwielbiam podróżować, odkrywać nowe miejsca, porównywać nowe kultury i warunki życia, a zawsze lubię wracać do domu.
Czy chciałaby Pani coś powiedzieć gościom i fanom Dni NATO w Ostrawie & Dni Sił Powietrznych Armii RC?
Polecam każdemu, aby przynajmniej raz w życiu odwiedzili Dni NATO w Ostrawie & Dni Sił Powietrznych Armii Republiki Czeskiej, bo kto tego nie zrobi, nie uwierzy. Stowarzyszenie Jagello 2000 we współpracy z jednostkami Armii Czeskiej i jednostkami sojuszniczymi zapewniają widzom każdego roku wspaniałe widowisko i niezapomniane przeżycia.